Dzis zakonczylismy wyprawe. Cale szczescie ze zyjemy. Gruzinski kierowca rozwalil nam motocykl ktory stal na poboczu, brakowalo chwili i niewiadomo co by bylo z nami-ale analizujac sytulacje to pewnie nie za wesolo. Teraz ogarnac przywiezienie zwlok do kraju - moze uda sie naprawic.
|