Z prędkością maksymalną żeby jeździć służbowym sprzętem to trzeba nie mieć instynktu samozachowawczego. Prędkość przelotowa motocykla ratunkowego nie musi być większa od konwencjonalnego ambulansu. Bo właśnie na przyspieszeniu a nie prędkości maksymalnej motocykl ratunkowy nadrabia czas w mieście (no i mniejszymi gabarytami).
Suzuki DL 1000 ok 4-5s do 100km/h. (Ze sprzetem)
__________________
85% szans na przeżycie mają pacjenci trafiający na "stół" w ciągu godziny od urazu
|