Też miałem takie plany niestety już nie w tym roku. Spróbuj
http://www.rentakayak.ro
Planowałem wystartować w Calarasi i pyknąć do morza ale to wycieczka na 2 tygodnie z założeniem że średnio dziennie uda się.przepłynąć ok 40 km co ponoć nie jest łatwe. Ewentualnie na 5-6 dni Tulczea-Uzlina. Komary, wiatr i słaby prąd przy niskim stanie wody pomagać nie będą. Pływanie na dzika bez przewodnika wymaga bardzo dobrych map i nawigacji, jest mnóstwo odnóg i kanałów więc łatwo się zgubić a warto spłynąć z głównego szlaku gdyż krajobraz ponoć zmienia się diametralnie.
Przy wysokim stanie wody miejscówki na nocleg mogą być.pozatapiane.
To tak z grubsza informacje, które zbierałem myśląc o Dunaju.
Tu masz relację z planu, który mnie chodzi po głowie, niestety tyle czasu nie wydłubę a już na pewno nie w tym roku.
http://www.kajel.lap.pl/page/imprezy/28/179
Aha podobno koszty wypożyczenia kajaków też są z doopy porównując z naszymi realiami. Dwójka na dobę ponad 40 ojro, na 5 dni jakieś 25 ojro za dobę. Trzeba mieć też opłacony wjazd do Parku Narodowego ale raczej nikt się.nie czepia i nie jest to weryfikowane. Wodę pitną można dostać w miejscowościach przy rzece, praktyczniej pić.z Dunaju po przefiltrowaniu.