Problem pojawiał się od kupna samochodu w maju 2015.
Civic 1.6 1999r Aerodeck 250 000km.
Podczas wolniejszej jazdy, szczególnie gdy poprzedzała ją szybsza jazda, wskazówka temperatury potrafiła w ciągu killkunastu sekund powędrować prawie do końca skali, by potem jeszcze szybciej opaść i wrócić na swoje miejsce.
Zmieniłem termostat. Bez zmian
Zmieniłem czujnik temp. Bez zmian
Zmieniłem korek chłodnicy. Bez zmian.
Jak silnik jest nagrzany już do normalnej pracy, i podkręcimy mu wysoko obroty, to od 5000 RPM zaczyna przepływać chłodziwo z chłodnicy do wyrównawczego. Po serii szybszych wyprzedzeń na trasie, po zatrzymaniu auta, widać że w wyrównawczym czasem jest prawie pełno. W nocy po ostygnięciu jednak układ zaciąga z powrotem płyn i poziom w wyrównawczym przed jazdą jest znowu w normie. Choć doszło raz d sytuacji że układ był tak zapowietrzony że nagrzewnica przestała grzać, ale jakoś bez pomocy, samo wróciło wszystko po kolejnej nocy do normy.
Płynu nie brakuje moim zdaniem. Na wysokich obrotach czuć że wąż do i z chłodnicy robi się twardszy ale dalej da się go ścisnać. Robiłem test na zawartość CO2 w płynie w chłodnicy ale test wykazał że płyn jest OK. Wystarczy dmuchnąć ustami dwa razy w płyn w testerze i pokazuje od razu że jest dwutlenek węgla. Czyli niby nie uszczelka pod głowicą...
No to co. Nie drożność chłodnicy? Pompa..?
Pomóżcie koledzy