ło bracie to żeś nawywiał!!!
Przede wszystkim pozytywne myślenie i nastawienie. Ma się unormować. Inne myśli są NIEDOPUSZCZALNE. Wiem bo sam przez podobne tematy przeszedłem. Co prawda kręgosłup cały ale bark mi wisiał na skórze i miażdżył połamane żebra i dziurawe płuco. Bolało...
Po trzech miesiącach wsiadłem na moto, cieszyłem się i bałem jednocześnie.
Więc pamiętaj " Co nas nie zabije to nas wzmocni".
zdrowia
__________________
keep it simple
|