Pilna prośba o pomoc. Wypadek w Tajlandii.
Wiadomość wklejam na prośbę kolegi:
Witam
Sprawa wygląda następująco. Kolega z pracy poszukuje pilnie pomocy kogoś kto zadzwoni do szpitala i się dogada.
To wiem :
- Kolegi córka jest z koleżanką na wycieczce w Tajlandii i miały wypadek na skuterze.
W wyniku zdarzenia jedna z nich nie żyje a druga przebywa w szpitalu (stan nie jest mi znany).
- wypadek prawdopodobnie miał miejsce dzisiaj lub dzisiaj informacja dotarła do Polski.
- kolega rozmawiał z Konsulem ale pomoc Konsula jest na razie ograniczona. (mają mało ludzi i dużo problemów) Sadzę że maja wiele takich kłopotów jednocześnie i starają się jak mogą ale informacje od nich są dość skąpe.
- Staramy się pozyskać numer telefonu do szpitala lub jego nazwę aby na własną rękę czegoś się dowiedzieć.
-Dziewczyna prawdopodobnie przebywa w szpitalu w SURAT THANI (w trakcie pisania tej wiadomości dowiedziałem się iż jest plan przewiezienia jej do Bangkoku)
Ja staram się pomóc w zakresie zdobycia kontaktów więc też nie mam zbyt wielu informacji. Zwłaszcza iż jego numer teraz jest cały czas zajęty.
Jeśli ktoś :
- aktualnie przebywa w okolicy
- zna jakiegoś Polaka lub kogoś kto mówi po angielsku oraz w języku lokalnym kto mógłby wykonać na miejscu parę telefonów
- wspomoże poradą
Proszę o kontakt. Przekaże wtedy numer do bezpośrednio zainteresowanego.
Kolega właśnie kupuje bilet i jutro ok. 15:00 ma wylecieć do Bangkoku. Lot to ok. 14 h wiec będzie tam najwcześniej w niedziele. Na chwilę obecną nie do końca jeszcze chyba wiadomo gdzie jej szukać.
Staramy się wielowątkowo rozpowszechnić tą informację więc może być tak iż niepotrzebnie już zawracam gitarę. Ale z drugiej strony każdy kontakt może być przydatny.
Ps. Za Chiny ludowe nie mogę się zalogować na swoje konto na Afryce. Nie pamiętam hasła i strona mnie blokuje co kilka prób . A czas leci. Wystarczy mi sms a oddzwonie. Dla tego poprosiłem Azję o wysłanie wiadomości.
Pozdrawiam
DaVe
Ostatnio edytowane przez Azja : 18.12.2015 o 12:13
|