Kruku, prawdopodobnie się spotkaliśmy. Tak, byłem na zlocie Orzepa.
Panowie, nie szukać mi tutaj drugiego dna. Chłopak ma ambicje rozpocząć projekt oparty na własnych chęciach i środkach. Czeka na odzew. Jeśli będzie pozytywny, planuje działać dalej. Jeśli nie, zajmie się hodowlą małży.
Jeśli projekt się rozdmucha do sensownych rozmiarów, można pomyśleć jak na tym zarobić. Nie przejmujcie się, zawsze można się z tego wypisać. To nie boli ani nie kosztuje!
|