Witajcie drodzy koledzy!!!
Bylem dzis odwiedzic Kartera z moim 5 miesiecznym szczeniakiem.
Maly posikal sie jak go tylko zobaczyl uciekajac przed proba gwaltu
Karter ma sie znacznie lepiej poza tym ze nie staje na tej lewej tylnej lapie.
Ortopeda po porownaniu zdjecia w dniu wypadku i tego z przed 2dni stwierdzil ze poczekamy miesiac az miednica troche sie zrosnie i dopiero wtedy usunie mu glowe kosci udowej.
Powstale wiezozrosty maja wszystko utrzymac nawet u tak duzego ciezkiego psa. Bedzie mogl chodzic nieznacznie kulejac.
Niebawem napisze cos i wrzuce zdjecia
LWG Panowie i duzo zdrowka!!!! dzieki Wam przybedzie mi w domu kolejne szczesliwe stworzenie
)