Pamiętaj,że gdy wrócisz do kraju,to masz ode mnie kopa w ..no.
Była taka mniej więcej rozmowa w Chiwie:
-Mam łożyska do kół,chcesz?
-Nie,to waży,itd.
-Mam łożysko główki ramy,bierzesz?
-Niee,jak najmniej masy,etc.
Ok.Pojechaliśmy.
Łożyska i inne wynalazki do dziś błąkają się po sakwie.
Chyba nie mam daru przekonywania.