Cytat:
Napisał Kuba
ktoś myślał o Czarnobylu?
|
Ten pomysl od dluzszego czasu chodzi mi po glowie. Najwazniejsze to zalatwic pozwolenie na wjazd do Zony i dzida. Mozna to spokojnie zalatwic przez prywatne firmy (czyt. mafie, ktora rzadzi w tych rejonach). Ot naprzyklad przez nich:
http://pripyat.com/ Mozna tez pojechac do Kijowa, a z tamtad wybrac sie autobusem (tak, tak organizuja tam regularne wycieczki). Odpada wtedy kwestia pozwolenia oraz zapylenia sprzetu i siebie radioaktywnym pylem. Szczegolnie jak sie jedzie w kilka moto... No ale oczywiscie wiadomo, ze na wlasna reke i wlasnym sprzetem to inna zabawa
pzdr
PS. I chyba zamiast GPSa na kierownicy trzebaby wymotac jakies mocowanie pod Geigera