Pamiętam swój pierwszy raz...
Też miałem podobne objawy - przygasające światła w czasie jazdy.
Nie miałem jeszcze woltomierza, ale wiedziałem, że napięcie wariuje.
Już byłem niemalże pewien, że to regulator oddaje ducha.
Po solidnym dokręceniu klem, wszystko powróciło do normy!
Niemniej jednak zainstalowałem woltomierz, aby dokładniej mieć oko na sytuację prądową.
Od tamtej pory klemy sprawdzam profilaktycznie ze dwa razy w sezonie.