Hm, raczej nikt nie mówi tutaj o miesiącu stania. Bardziej o kilku minutach. Poza tym pod motor wyleje się chyba dopiero jak coś w komorze pływakowej zawiedzie...
Też nikt nie mówi że pompa nie pracuje wcale, tylko że może pracować niepoprawnie. Ja np. miałem na weekendzie tak: pękł mi lut przy pompie. Cyknęła kilka razy, dało się ujechać kilka kilometrów i znowu stójka. Jak się nią pomajtało, to coś tam podpompowała i znowu kilka kilometrów do przodu.
Wkurzyłem się, spiąłem na krótko i można było zrobić ok 20km na jeden rzut. Ale po tych 20km musiałem się zatrzymać bo: "patrz objawy w pierwszym poście". Szlug, odczekanie chwile aż się napełni komora pływakowa, i kolejne 20km mogłem zrobić.
Pewnie jakbym filtr paliwa pominął, byłoby lepiej, ale nie miałem przy sobie węża coby tak urobić.
W domu na spokojnie wymienione kable, porządnie zalutowane wszystko na nowo...i temat zapomniany do następnej pompowej przygody