Konkretnie chodzi o buty Daytony Trans Open GTX. grubość skóry 2,8mm. Nie stać mnie na to żeby nie dbać o te trepy.
Poczytałem trochę dzisiaj na forum NGT i mam taką refleksję, że jak smarować to olejkami do siodeł, lub tłustymi pastami z woskiem pszczelim, albo i tym i tym (w zależności od wysuszenia skóry). Taka mieszanka nie dość, że skórę odżywia, to jeszcze ją impregnuje. Zastanawia mnie tylko czy nie zmniejszy to oddychalności buta. Niby jak za dużo się tego szuwaksu nie daje, to nie powinno wpływać.
Impregnaty pryskane są na bazie wody i chyba są przereklamowane, poza tym mam wrażenie, że wysuszają but. Mimo to stosuję je do cywilnych butów z materiałów łączonych - skóra + wstawki materiałowe.
Jako ciekawostkę wyczytałem, że niektórzy wkładają buta do piekarnika i podgrzewają, później smarują olejkiem do skór na gorąco właśnie, woskami i na koniec zwykłą pastą.
Temat rzeka. Jak kogoś zainteresuje to do poczytania:
http://ngt.pl/wiki/doku.php?id=impre..._turystycznego