Niejednoznaczna sprawa.
Wyobrażam sobie fajnych gości, motocyklistów, którym ktoś psuje przyjemny wypad okazjonalny.
Wyobrażam sobie też materiały jak taka polska motocyklowa brać pełna dobrej woli jest narzędziem w rosyjskiej propagandzie i chcąc nie chcąc biorąc udział w takim przejeździe podpisuje się pod nacjonalistycznymi, rosyjskimi hasłami.
|