witam,
chciałbym poprosić o pomoc w wyborze opon szosowo-terenowych do motocykla turystycznego z opcją zjazdu czasami na szutry.
Aktualnie używam V-stroma 650, w przeszłości miałem do niego fabryczne op. szosowe Bridgestone TrailWing 152 i Metzeler Tourance, na asfalcie super, żywotność super, poza asfaltem ślizgają się. Kolejne opony chciałem z nieco większym bieżnikiem niż Tourance, bo lubię sobie czasami pojeździć po lasach czy polach.
V-strom to jednak enduro nie jest, żeby trochę zrównoważyć jego niedobory założyłem mu Heidenau k60 Scout na oba koła. Poprawa w terenie odczuwalna od razu, i to znacznie, na asfalcie też ok. Nowością dla mnie są wibracje - zwłaszcza przedniego koła i hałas, chyba też głównie przód.
Motorek jedzie niedługo do Turcji/Gruzji/Armenii, z pasażerką i bagażem jakichś wielkich enduro tras nie zaliczę, ale jeśli będzie okazja gdzieś tam na szuter też chciałbym wjechać. Z drugiej strony cały dojazd i powrót to asfalty. W dalszych planach Albania i okolice, już solo i z zaliczeniem wszystkiego co tam należy zaliczyc.
Mam 3 opcje i trochę dylemat która byłaby najlepsza:
- zamienić obie opony na coś troche łagodniejszego w stylu TKC70
http://www.ridermagazine.com/wp-cont...TKC-70-Low.jpg , Continental Escape, Michelin Sirac itp.
- zmiana tylko przodu na coś "nie hałasującego" - znacie jakieś takie opony bieżnikowane?
- nic nie zmieniać, przyzwyczaić się do wibracji i hałasu