Wątek: Ankieta
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12.02.2015, 13:21   #464
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 16 min 38 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ziarko Zobacz post
Puszku. A dlaczego z Państwem mogą przez sąd odebrać kasę należną a z Koła Łowieckiego nie? Przecież tu różnicy nie ma.
Też miałem jedno odszkodowanie w sądzie. Rolnik żadał 70 tys. zł, My odmówiliśmy, bo sposób uprawy uniemożliwiał przeprowadzenie skutecznego polowania. Ostatecznie sąd zasądził 30tys. zł.

To nie kilku płatników za to samo w tym samym miejscu.

Za zwierzęta łowne:
Koła Łowieckie wypłacają tylko za starty w obszarach będących obwodami łowieckimi

Skarb Państwa, na pozostałych obszarach, będącymi gruntami rolnymi ( a więc straty w ogrodach działkowych i posesjach już nie).

Za straty wywołane przez zwierzęta chronione
odpowiada Skarb Państwa.


Piszesz, że nie wiesz czy Państwo wypłaca, a równocześnie stwierdzasz, że gdy odpowiedzialność przejmą LP, to nie będzie problemu. Obecne doświadczenia mówią, że będzie gorzej....


Ależ tak to niemal jest. To LP zatwierdzają, opiniują, uzgadniają plany łowieckie...

Koło Łowieckie moze zbankrutować. Właściciel, czyli państwo tego nie zrobi.Poza tym gdy dla koła okrąg nie będzie opłacalny to z niego zrezygnuje... Czyli tam gdzie się opłaca i są miody koło zostanie a tam gdzie jest problem koła nie będzie. Po co dawać wybierać kołom łowieckim grzyby z barszczu?
Czy koło któremu sie dobrze powodzi dzieli się z tym kołem które ledwo ciągnie?
Drzewo sprzedają na przetargach, są dewizowe odstrzały, na cholerę mieć jeden więcej ryj przy korycie? Jeśli bedzie jeden właściciel to straty z jednego miejsca pokryje zyskami z innego. A przy obecnej organizacji tego nie ma. To takie luźne dywagacje moje, bo ani nie poluję , ani nie jem dziczyzny, do lasu rzadko chodzę... Ale jak są moje te lasy to bym coś tam zmienił na lepsze.
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem