W 2011 roku nie wbijali nam żadnych pojazdów w paszport ja wjeżdzałem t4 i na lawecie stał mój motocykl i nie wbili mi ani motocykla ani auta. Może było tak wcześniej bo na takich granicach zmieniają się zasady wjazdu dość często. Info z ubiegłego lata słabo sie może mieć do wjazdu w tym roku. Najgorsze jest to ze ambasada udziela często mało rzetelnych informacji i wcale nie gwarantuje to wjazdu bez problemów. Ale i tak uważam że to świetny pomysł lawetą do Gruzji.
|