Byliśmy 2011 roku a czy coś się zmieniło nie wiem. Dodam tylko ze byliśmy kolegi multivanem który jest po kradzieżowy kupiony w niemczech legalnie ale z zeszlifowanym oryginalnym nr vin. I jakie było nasze zdziwienie jak na Bułgarsko-Tureckiej granicy sprawdzali niemieccy celnicy zoll polizei numery i dokumenty. Mieliśmy dokumenty z policji niemieckiej + tłumaczenia na angielski i rosyjski wiec no problem.
|