Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22.01.2009, 21:17   #2
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

Witam
Nie ma nowych afryk niestety.
Jazda powyżej autostradowej w wykonaniu AT to raczej odpada, ale są tacy co nią podróżują 160/170kmh. Byłem wiele razy wyprzedzany przez DL650.
AT ma bardzo dobrą ochronę przed warunkami atmosferycznymi i wiatrem. Lepszą niż GS DL Tiger itd. lepszą ma np Varadero.

Na mieście jak i trasie DL jest w każdych warunkach motocyklem oszczędniej obchodzącym się paliwem, ale nie bardzo da się tak sprawnie jeździć po krawężnikach i schodach jak na AT 22cm skoku robi swoje.
O trwałości się nie ma co rozpisywać bo nic się nie powinno dziać z suzuki 2009 jak i z afryką 2003.

DL to taki bardziej turystyk niż enduro, a afryka to to i to (oprócz autostrad) a najlepiej się czuje na wycieczkach na koniec świata

U Mnie w firmie jest DL i kilka AT. DL szybciej się zużywa ale daje rade!

PS: właśnie się doczytałem że Ci brakuje mocy w DL. AT ma jeszcze mniej.. Ceny używek motocykli mówią same za siebie co ile jest warte, ale są gusta i guściki

Średnie spalanie AT na mieście przy jeździe emeryckiej 6L. Przy sprawnym połykaniu wszystkiego co się da wyprzedzić dochodzi do 7,5. Trasa od 4,7 do ~ 10 przy pełnym gazie (185kmh)

Pozdrawiam
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem