Dwa razy dziś zajechano mi drogę, musiałem konkretnie hamować i uciekać na sąsiedni pas. Zdałem sobie jednak sprawę że jechałem duuużo za szybko żeby gość przede mną mógł mnie zauważyć.
Nie szukałbym winnego w kierowcy auta, nie widział motocykla bądź nie przypuszczał że ten nadjedzie tak szybko.
__________________
Jedynka do dołu!
|