Możliwe, że tak to z grubsza wygląda. Ale argumenty są jednak na różnych poziomach świadomości:
1. racja ,,leśna'' jest racją wewnętrzną - nie bierze pod uwagę tego, że obrany styl działania dawno przestał
pasować do czegokolwiek, oprócz celu dla samego celu. Chłopcy nadal żyją w wielkim PGRze
i nie rozumieją co oznacza to ,,P'' na początku... I stawiam dolary przeciwko orzechom, że nie zrozumieją.
2. racja zwolenników oznaczenia dróg leśnych jest dużo szersza światopoglądowo - wskazuje na jeden przykładowy
mechanizm szkodzący na dłuższą metę obywatelom i dający przesłanki do istnienia państwa opresyjnego. Nie trzeba
zmieniać prawa, żeby ten stan poprawić, wystarczy zmienić sposób realizacji tego prawa, ale.... patrz punkt 1.
__________________
Sowizdrzał
KTM 750 6T
Nie wierz, nie bój się, nie proś!
|