Ale w PL jest przyzwolenie urzedniczne na takie szkody.
Przecie jak można kupić krossa albo quada w wersji nie na drogę, tylko jako zabawka, to jest OK. Rząd się cieszy bo vat 23% już leci do budżetu. Przecie jakby takie maszyny robiły problem to by to było zakazane w handlu...
Dwa razy spotkałem na wiosce stado pomarańczowych KTMów bez tablic rejestracyjnych. Na bank niemiejscowi. Musieli mieć gdzieś lawetę, wyjeżdzali z lasu. Z tej części lasu do której ja na motocyklu się nie zapuszczam. Bo tam są same ścieżki grzybiarzy bez uywardzonych dróg...
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
|