Ja robię tak jak nie jestem pewien czy jest bezpiecznost - podjeżdżam przednim kołem pod tropik, tak żeby stykały się, i do szprychy wiążę mocowanie tropika czego nie widać z zewnątrz. Gdyby ktoś chciał przeprowadzić motór, to zerwie tropik. Oczywiście zawsze mam ze sobą gaz taki właściwy na zwierzęta i inne zwierzęta. Rzadko to stosuję, bo faktycznie rzadko czuję się niepewnie śpiąc z daleka od szosy.
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?"
"Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem
"Dlaczego więc się tak spieszysz?"
Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.
|