Właśnie wróciłem z Kłodzka.Wczoraj przy winku obrabialiśmy dupę Orzepowi.Stwierdziłem, że on kiedyś powinien dostać honorową statuetkę za wierność przekonaniom.Padło hasło.
-Ty słuchaj,że jemu się chce? Zajebisty jest nie?No niezły gość.
Godzinę może dwie po naszej rozmowie, dostaliśmy tą parszywą wiadomość...
Smutne!
__________________
Agent 0,7
|