Powiem na swoim przykładzie: Jechałem z kobitą nad morzem w tym roku. Przyszła fota (auto jest na kobitę) Kobita oświadczyła, że kierującym samochodem był "przygodnie spotkany na wakacjach chłopak z Anglii - David" i że więcej danych nie zna bo przygodny on byl
Sprawa miała miejsce z 2 m-c do dzisiaj nie dostała jeszcze mandatu.
Zobaczym co sie dalej zdarzy.