Wszystko maluje spec farbą Hamerajt - niby prosto na rdzę. Jak się wyczyści ładnie i potem tym pomaluje to ładnie trzyma. Bardzo estetycznie wygląda i cenowo nie jest to jakieś straszne.
Inną opcją jest Bitex - ale tego to nie za dużo, bo poodpada z czasem lub - jeśli przyjdzie taki przymus - trzeba będzie się pierd. z pomalowanymi tym specyfikiem śrubami przy odkręcaniu.
Jeszcze inną opcją jest przepalony olej, ale co do tego nie mam potwierdzonych danych jaka to skuteczność jest. No, chyba że smarowanie olejem z silnika jest cały czas "automatyczne"..
![Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
W dużym Fiacie przy remoncie przodu darmo mi było szukać rdzy