A ja troche nie rozumiem tej pomocy odnosnie spalonego moto
Jakby mu ktos pomogl przysypywac go piaskiem to ugasili by moto i gosc pojechalby dalej?A moze mieli by stac i razem plakac?Sytuacja byla beznadziejna,wiec szkoda oczekiwac,ze ktos straci cenny czas,zeby wspolnie sie uzalac.Bez przesady z tym duchem Dakaru,bo Slogan robi sie juz troche smieszny.
|