Nie moglem sie powstrzymac
https://www.youtube.com/watch?v=jrC5...e_gdata_player
Cytat:
Napisał Misza
Gumbas nie chodzi o kierowców Beemek tylko cfaniaków którym tatuś dał furę za gruby hajs, albo mają ten hajs z nielegalu, ewentualnie leasingowców. Zdarza się sytuacja (a częst jeżdżę autostradą z pracy/do pracy), że obydwa pasy zapchane do granic mozliwości. Lewy deczko szybszy ale też zawalony i nikt nie pośpieszy bo jedzie sznur samochodów długi na kilka kilometrów i zbliża się mi taki z tyłu i mruga długimi, zeby zjechać. Choć jadę te 120 i gdybym zjechał to zatrzyma się na następnym samochodzie który jedzie przede mną. O takich "cfaniaków" tu chodzi. Zresztą nie tylko w samochodach ale też w normalnym życiu. Pcha się taki, mając się za kozaka... chociaż to jego kozactwo to najczęściej tatuś albo dragi. Poza tym policjant czy inny agent też jest człowiekiem tak jak każdy inny i że jedzie samochodem który ma na dachu światełka nie oznacza że powinien je włączać kiedy tylko się mu zechce. Jak ktoś słusznie zauważył, ja również "służbowo" się śpieszę nie raz a nie zapierdalam jak jebnięty raz że nie ma jak drugie, że nie mam czym
|
Apropos jazdy alarmowej: w strazy pozarnej jest podobnie: do smietnika i do mieszkania jedziesz alarmowo tylko do pierwszego raczej spokojnie. A do 2go zapier.... bo moga wisiec ludzie na oknie. A niby i to i to pozar...
No i to dowodca w pojezdzie decyduje czy alarmowo, a dyspozytor (dyzurny operacyjny) moze tylko podpowiedziec zeby wlaczyl sygnaly