"Na policje bym nie liczył chyba ze motocykl by uczestniczył w wypadku samochodowym."
na to niestety tez bym nie liczył. Ukradziony mi motocykl uczestniczył w przestępstwie parę miesięcy po moim zgłoszeniu. Policja wezwała mnie dochodząc po numerach tablic, nie sprawdzając nawet że zgłosiłem kradzież. Zresztą postępowanie było umorzone miesiąc po moim zgłoszeniu.
Życzę odnalezienia moto i przykładnego ukarania sprawców- w co niestety nie wierzę.
__________________
Enduro i ADV
Ostatnio edytowane przez motormaniak : 08.12.2013 o 09:04
|