Mój wytrzymał ok 2 lat... Najpierw problemy z zasilaniem, potrafił się wyłączyć w trakcie nawigowania zarówno w samochodzie, jak i na moto. Na moto właściwie się nie ładuje, a jedynie podtrzymuje (a i to wątpliwie). W drugiej kolejności zaczął coraz częściej gubić sygnał i jedyne co pomagało to reset urządzenia z ponowną kalibracją. Na ostatniej wyprawie jego wodoodporność nieco zawiodła, bo utonął w trakcie deszczu w Czarnogórze.
Jedyne co fajne było w tym urządzeniu bogate wyposażenie (dwa uchwyty).
Obecnie szukam jakiegoś urządzenia za około 600zł do użytku na moto i w aucie. Ważne aby były nieźle opracowane tereny wschodniej i centralnej europy (bałkany, basen morza czarnego) Ma ktoś jakieś pomysły?
|