Ok. Jeden nadganiał, było to ładnie widać. Nie pamiętam który ;-).
Nierówno ustawione składy (każdy o 2,75)? Te linki ssania? Błąd przy składaniu gaźnika? Jakiś węży przygniecony?
Poza tymi wolnymi obrotami nie ma się do czego przyczepić - jeździ super, pali tylce co przez ostatnie 20tyś kilometrów (czyli około 6,5 - 7)
|