Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27.08.2013, 16:59   #76
BLOB
El Mariachi
 
BLOB's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Podkarpackie
Posty: 1,495
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
BLOB jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 2 godz 12 min 15 s
Domyślnie

Jeżeli chodzi o imprezę w Bieszczadach zlot czy spotkanie zwł jak zwał.
Adam żeczywiście napisał, że zrobimy i tak by się pewnie stało bo już obdzwonił pojechał zobaczył i coś tam ustalił.(poczuł się winny czegoś) Moje skromne łapy też tam miały być i pomagać a zwłaszcza że teren na którym miało się odbywać spotkanie jest znane mi i mojemu dobremu koledze jak własna kieszeń. Do pomocy zdeklarowało się jeszcze kilku młodzieniaszków jak Paweł Rysiek i inni. (szkoda że tacy młodzi i czasowi jak zwykle się za to tylko biorą).
Tym razem nie będzie zakończenia na podkarpaciu, nie wykluczone jest rozpoczęcie. O czym poinformujemy was niezwłocznie.
Jakoś wasze wylewy mi nie odpowiadają z tego co wiem to imprez organizowanych w naszysch stronach trochę się już odbyło poczynająć od 2005 roku Paweł z Jasła, Adagio i inni, kończąc na moim nieszczęsnym Szuter Party. Może czas ruszyć się i coś dać od siebie a nie tylko łapy wyciągać.
To czy Adam obiecał czy nie pozostawiam do przemyślenia, z tego co wiem to wszyscy coś robimy i jesteśmy zajęci bo $ nie rosną na drzewach a dzieci nie siedzą z opiekunką.
Trochę bym się zastanowił charkając komuś w ryj czy czasem coś się nie stało u niego że nie reaguje nie mając czasu czy siły na robienie czegokolwiek.
Nie rozumiem co się stało i gdzie idziecie Quo Vadis. Moi kochani chcecie to zajmijcie się choć raz taką imprezą choć na 70 moto a zobaczycie jak to jest.


Dlaczego nie będzie szuter w tym roku bo nie. Nie będę tłumaczył ludziom jakie mojej jaja są skopane przez życie zwłaszcza że podejście niektórych jest takie a nie inne.
Pomimo propozycji pomocy przy SzP nie chciałem tego tak robić. Moje zdanie jest takie, że jak się dla ludzi nie utyram to jak bym nic nie robił a splendor mi na h...
Bardzo lubię ludzi z FAT i tak pewnie zostanie, ale nie pozwolę robić linczu na osobach które z roku na rok coś robiły i dawały dla forum kawałek siebie.
Organizacja zlotu At zawsze jest wielką odpowiedzialnością i wyzwaniem a ile pracy kosztuje zapytajcie tych co robili takie imprezy i podejmują to wyzwanie co roku jak np. Izi Meeting.

Gadki w stylu czy lubiło się GTW czy nas są nie na miejscu na publicznym forum i poprzednicy i my wkładamy w to trochę życia i pracy. TO się nazywa szacunek lub jego brak. Jakoś nikomu z nas się nie wymskneło złe słowo w stosunku do drugiego człowieka.
Nie wiem jak poczytać uwagi w stylu tamci źli a ci jeszcze gorsi zapytam skromnie czy bezie ktoś kto będzie Ci odpowiadał czy może tylko sam Ty drogi Panie.....

Wypowiedź kierowana i celowana do mających żal o to, że myśleli o nas i poprzednikach jako o ludziach mających bezwzględny obowiązek robienia imprezy. Tym tokiem rozumowania powinniśmy dać w ryj wszystkim robiącym zakończenie i rozpoczęcie sezonu a nie będących niebieskimi, zielonymi czy czrnymi.

Jeżeli kogoś dotkneła moja wypowiedź a jest nie słuszna to przepraszam ale takie jest moje zdanie wolnego człowieka.

Wszystkim zdrowia i spokoju życzę z całego serca.
__________________
Niech moc będzie z wami ...........
BLOB jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem