Bardzo wszystkim dziękuję za odpowiedzi
Zauważyłem, że chłopakom z Xpress chyba niewiele się wogóle podobało gdziekolwiek - tak przynajmniej wyczytałem z ich bloga
Tak czy inaczej, chcielibyśmy wjechać jakoś od południa, przy morzu arabskim, zrobić rundę aż do Kalkuty i wyjechać w stronę Kaszmiru. Nepal niestety odpuszczamy. Aż nie chce mi się wierzyć, że najbliższe od morza przejście graniczne jest dopiero w Wagah..
Mamy na szczęście jeszcze kilka miesięcy na dopracowanie trasy.