w tej budzie fajniejsza
Za małolata mój kumpel miał taką. To był pierwszy japoniec w naszej ekipie nie licząc mojej dt50
Masakrował ją strasznie,miała tak słąbą kompresję, że nie chciała na zimno palić tylko na pych, nie chciała się rozsypać dopiero utopił ją na glinniku, tak że zassała gliny do silnika, rozebraliśmy ją, wymyliśmy, ale już brakło wiedzy i kasy na części żeby poskaldać... fajne moto.