Ja wjeżdżałem i wyjeżdżałem z Turcji trzykrotnie i nikt mnie nie pytał o upoważnienie!
Jechałem nie swoim motocyklem w dokumentach, które musiałem dać w granicznym okienku.
Interesował Ich tylko nr rejestracyjny pojazdu...
Pozdro Orzep
p.s. W tym roku wyjeżdżając z Albanii zapytano mnie o upoważnienie...pokazałem po polsku i wskazałem dane Właściciela i Uzytkownika.
Albański policmajster powiedział, że OK, bo on tego nie potrzebuje, ale Czarngórczycy wymagają!
W Montenegro wymagali tylko paszportu, nawet dokumentu motocykla nie chcieli...
IMPROWIZACJA, tylko i wyłącznie na granicach w razie "Wu"