Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.06.2013, 00:09   #387
szparag
 
szparag's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 1,503
Motocykl: LC4
Przebieg: ...
szparag jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 20 godz 4 min 21 s
Domyślnie

Jak sprawdzić silnik wyjęty z ramy.
Narzędzia:
Klucz do świec
Klucz 10.
Klucz nasadowy 8.
Imbus 10 i 6
Klucz nasadowy 17.
Latarka.
Kable do odpalania np. samochodu.
Żarówka z kablami tzw. próbówka.
Suwmiarka.
Miernik kompresji.


Zaczynamy od sprawdzenia czy nasz pacjent nie był rozbierany, czy nie ma wycieków, czy nie jest skorodowany, czy pod deklami nie ma silikonu, czerwony jego kolor dyskwalifikuje pacjenta ( choć nie jest to pewnik ) zazwyczaj jest to silikon używany przez domorosłych grzebaczy i nie chcemy ryzykować. Następnie przechodzimy do wałka zdawczego, jego zły stan, praktycznie dyskwalifikuje silnik.
Jeśli wałek jest zdrowy zaglądamy do kolektora ssącego, i oglądamy zawory, nie powinien znajdować się na nich żaden osad ze spalonego oleju, jeśli jest to silnik ma spory przebieg i żre olej. Zaglądamy do kolektora wydechowego i oglądamy zawory wydechowe i kanał wydechowy, osad na trzonkach świadczy o zużytych uszczelniaczach, osad na kanale świadczy o kosumpcji oleju przez pierścienie. Wykręcamy świece zwracając uwagę na ich stan i kolor, jeśli posiadają czarny osad podobny strukturą do kamienia w czajniku możemy się spodziewać, że silnik konsumuje spore ilości oleju, lepiej odpuścić. W czwórkach i trójkach oraz trampkach, zazwyczaj problem ten powstaje w pierwszej kolejności na tylnym cylindrze, w siódemkach na przednim. Oczywiście jakiekolwiek opiłki lub ślady kolizji z tłokiem wykluczają całkowicie zakup.

Jeśli świece są ok i wyglądają dobrze, odkręcamy wzierniki od wału. Tu może być problem, ale właściciel musi sobie z tym poradzić, inaczej odpuszczamy. Kręcimy wałem sprawdzając czy wszystko przebiega płynnie i czy nic się nie blokuje, jak jest ok, to świecimy przez świece do cylindrów oglądając tłoki pod kontem ilości nagaru i ewentualnych kolizji z głowicą, świadczących np. o uszkodzonej panewce.

jeśli wszystko jest ok zdejmujemy dekiel zaworowy i mierzymy zużycie łańcucha rozrządu ( wiele o tym już było ) zakładamy, że jak jest powyżej 5 mm to silnik ma koło 100 tyś.
Dokładnie jak to mierzyć opisuje serwisówka. Mając zdjęty dekiel oglądamy go również pod kontem osadów, sporo brązowego syfu może świadczyć o tym że silnik ma spory przebieg i przedmuchy, albo jeździł na marnych olejach.
Jeśli jest wszystko ok przechodzimy jeszcze na chwilkę do naszych otworów świecowych ustawiamy silnik kręcąc wałem tak by zawór wydechowy był otwarty i oglądamy jego przylgnię na każdym z cylindrów po kolei, jeśli przylgnie posiadają osad podobny do kamienia w czajniku to znaczy że silnik żre olej.

Reszta jutro bo padam na ryj.
Pozdr.
.

Ostatnio edytowane przez szparag : 07.06.2013 o 00:46
szparag jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem