Sprawdzała te koty moja koleżanka weteryniaż i to JEST kot. KOT. Poza tym był największy z całego miotu co potwierdza jej ocenę
Jaja dopiero będą - u tak małych kotów nie widać ich na zewnątrz. Niech kolega śpi spokojnie póki mu za bardzo nie śmierdzi
Cieszę się, że kociak dojechał cało i zdrowo a Ciebie niezmiennie zapraszam na kawę z wkładką najlepiej z tym drugim Tenerkowcem
matjas
P.S. DO ODDANIA ZOSTAŁA PRĘGOWANA KOTECZKA.
P.S.' - jakiś skur..syn postrzelił z wiatrówki matkę kociąt. po 2h szukania śrutu w brzuchu poddali się - zalali antybiotyk aby zniwelować zapalenie otrzewnej i zaszyli. czekam co będzie