Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16.05.2013, 16:21   #28
pawelsitek
 
pawelsitek's Avatar


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
pawelsitek jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 15 godz 33 min 41 s
Domyślnie

Źle mnie zrozumiałeś.

Oczywiście otwarty jestem na materiały o złych czynach partyzantów, bo wiadomo że sie zdarzały. I chętnie przeczytam o tym incydencie który wymieniłeś. I wątpie że dowódca "Młot" wydał rozkaz popełnienia zbrodniczego czynu.
Oczywiście - zastrzelił swojego podkomendnego za niewykonanie rozkazu. Na to brat zabitego wyciągnął rewolwer i powalił Młota. Prawo wojskowe kontra więź rodzinna. To tragedia, wielka tragedia tych ludzi... i dla nich to nie była zabawa w strzelanie do ludzi.

Podaj mi źródło gdzie AK i NSZ zabijało cywilów ze względu na wyznanie czy narodowość... z tego co wiem to Armia Ludowa i Gwardia Ludowa strzelała ludziom w tył głowy a potem te czyny przypisywała AK, taka krwawa propaganda.

Jeśli Akowcy popełnili coś złego, należy potępić. A to że po zakończeniu wojny zabijali cywilów którzy kapowali do UB oraz wykonywali wyroki na zbyt nadgorliwych milicjantach którzy stosowali terror na ludziach w imieniu PRL... możemy się kłócić czy to dobre czy złe... ale ja mam swoje zdanie.

Dla Ciebie wojna się skończyła w 45.
Ale...
... W 45 roku po skończeniu wojny wisiały wyroki śmierci na AK i NSZ. UB i NKWD prowadziły masowe wyłapywania tych ludzi, walili w łeb jak w Katyniu bez sądu czestokroć popełniając zbrodnie godne UPA.

Orlika zabili w 46 roku - przecież wojna się skończyła, więc skąd tyle zmilitaryzowanych jednostek czaiło się w gotowości żeby go dopaść? Skoro wojna się skończyła, skąd tyle jednostek NKWD i UB uzbrojonych i gotowych strzelać w imię Moskwy?

Czy w takiej sytuacji partyzanci mogli złożyć broń i żyć normalnie?
NIE! Musieli walczyć dalej aby przeżyć, albo skończyć w ubeckich piwnicach.

Do 56roku trwała wojna, polskiego podziemia komunistycznego z reżimem sowieckim. To było Powstanie Antykomunistyczne, a nie jakies leśne potyczki.
Partyzanci to nie były popierdółki z lasu tylko świetnie wyszkolone, uzbrojone i bitne oddziały. Więc nie mówmy że wojna się skończyła.

Ostatnio edytowane przez pawelsitek : 16.05.2013 o 16:25
pawelsitek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem