jeździłem KLV a wiadro mam. KLV do 3500 rpm tragedia. dalej ciagnie lepiej niż wiadro. duzo by tu pisac. viadro to wygoda, ale jak na 96 koni jeździ tak se. hamulce w wiadro też nie powalają. ale komfort najwyższy w klasie pseudo podróżnych enduro
PS bylem z kumplem w bieszaczadach. ja xl1000 on xtx660. obaj szosowe gumy. nawet na luźnym piachu go robiłem nba wiadrze bo gosc dupa. odcinkami po sypkim piachu na prostej dokrecałem do 80kmh. gosc sie bał. a mial lżejsze moto. kiedyś na poligonie znajomy na xtz 750 tez na kompeltnych szosówkach pokazał mi ze sie wszytsko da. kwestia pewnych zasad i wprawy. jasne ze wiadro nie jest w teren ale w odp rękach przejedzie na zlocie AT offa w czołówce jesli bedzie dobry kierowca. tak samo jak GS BMW