Akumulator zalałeś wodą, skoro więc już stracił możliwość ładowania to mogłeś uj***ć regulator i popalić jeszcze kilka rzeczy, tymbardziej że jak rozumiem jeździłeś tak trochę a jest teraz ciepło. Bo wszystko wskazuje na elektrykę. Podmień akumulator na sprawny i naładowany i sprawdź jakie są zniszczenia. Sprawdzanie moto na uszkodzonym / niesprawnym / zwalonym akumulatorze nie ma sensu. Jeśli chodzi o przerywanie pow. 80 kmh to może mieć to związek ze wszystkim po kolei - u ciebie problem zaczął się od elektryki. A przy niższych prędkościach ale wysokich obrotach nie przerywał?
Ps. regulator musi gdzieś oddawać prąd - do sprawnego akumulatora na przykład. Inaczej masz nadmiar prundu w układzie i zaczyna się zabawa pt. "co spalimy najpierw".