faktycznie miło sie na to patrzy, zwłaszcza na taki wychuchany egzemplarz... prawda jest jednak taka, że xlv to były fajne jak były mocno nowe.
jak były juz chociaż trochę mniej nowe to się zaczynała polka z zapłonem, skrzynią biegów...
znam przynajmniej trzy osoby, które mają te śliczne skądinąd motocykle jako kolejną nieruchomość
niemniej - honda z najlepszych lat produkcji. samo to powoduje, że serce bije żwawiej.
a co do wydumek z silnikami z garbolotów - wrzucajcie foty! szacun
matjas