Mam problem z Trampkiem, XL600. Na zimnym silniku z włączonym ssaniem nie wchodzi na wyższe obroty niż 1500-1800, czasami na chwilę wskoczy na wyższe. Wyczyściłem gaźnik, wyregulowałem skład mieszanki i zrobiłem synchronizację. Linka ssania i tłoczki ssania przeczyszczone. Sprawdziłem na innym module zapłonowym (to jest wersja z jednym modułem) - bez zmian. Świece wymieniłem na inne, ale używane. Wyregulowałem zawory. Mam też wrażenie, że w spalinach czuć paliwo i też podejrzanie mocno kopci, spaliny jasne (nie czarne). Wydech w środku, końcówki "dwururki" mokre - nie tłuste. Co przeoczyłem, co powinienem sprawdzić i zrobić żeby znaleźć źródło problemu? Co może być nie tak?
|