Ja miałem akcję z pijakiem ale za kółkiem starej Renówki 19. Jechałem jeszcze za nastolatka hondą ns-1 do Zielonej Góry. Na bardzo długim łuku w lewo widzę z daleka jadącą renówę. Widziałem jak od początku łuku spokojnie i systematycznie facet wyjeżdżał na mój pas tak żeby na mojej wysokości jechać normalnie na legalu przy mojej prawej krawędzi!. Ja hamowałem i zwiałem do rowu ale nic mi się nie stało. Po prostu zatrzymałem się w rowie. Wytargałem się stamtąd i pogoniłem za gościem. Paręset metrów dalej odbił w prawo do wiejskiego sklepiku. Jak wysiadał dopadłem go i zacząłem bluzgać od kurw i innych takich ( miałem 16 lat ) a on ledwo wysiadł z auta, uśmiechnął się, nie powiedział nic i poszedł se do sklepu. Pewnie po następne piwka. Dzisiaj miałby 4 kapcie na miejscu.
|