Ja natomiast jestem przeciwny kupowaniu i wspieraniu takich praktyk. 125 / 50. Ciekawe co powie kierownik, gdy policmajstrzy strzelą z radarowca, a tam wyskoczy zacnie ponad 45 ... ale to najmniejszy kłopot. Wiadomo, ze naprawdę mogą być problemy w trakcie jakiegoś "W". Brak uprawnień, niezgodność pojazdu z tym co zostało ubezpieczone. Czyli może się skończyć na rzeczoznawcy, potem odmowie wypłaty ewentualnych odszkodowań, którymi zostanie obarczony sprawca, a o zagrożeniu 2 letnim wyrokiem odsiadki za przekręty w papierach też można pomyśleć. Jak nie kierownik, to diagnosta będzie miał problemy.
pozdrawiam
|