Od wczoraj gdy zadzwonił do mnie Tom nie mogę sobie znaleźć miejsca... w pamięci mam jak 3 tygodnie temu Ania podjechała z Dziejem do mnie do domu , piliśmy kawę na tarasie,śmialiśmy się, omawialiśmy wakacyjne plany , tak cieszyła się ze Swojej Beemki, że w końcu może wjechać na szutry....
Dlaczego...
Ostatnio edytowane przez Babel : 01.08.2012 o 23:11
|