wszytko zależy od umiejętności kierownika. Mieliśmy już porównania na forum gdzie BMW było milion razy lepsze od AT a jednak nie ma się to nijak do rzeczywistych umiejętności kierowcy testującego. Po roku doświadczenia (AT to pierwszy motor szosowo terenowy...wcześniej tylko szosowy) jazdy w delikatnym offie (5/10 tego co było w Białej) stwierdzam wszem i wobec że najważniejsze to balans ciałem i odpowiednia proporcja biegu co do gazu. Misza nie jestem i moja afta to nie Troll Bagnisty ale po tygodniowym taplaniu się w błocie nie zaliczyłem ani raz wywrotki (odpukać), a wolno też nie śmigam. Najważniejsza według mnie jest bezawaryjność, ale może się nie znam bo jestem Świeżak