ogólnie to się da jak to już napisano - ale ja po swoich doświadczeniach z nawigacją wiem, że musi być umieszczona tuż pod linią wzroku. jaka by nie była to zginanie się aby na nią spojrzeć jest najzwyczajniej w świecie niebezpieczne - nie wspominam już co się dzieje kiedy jedziesz na stojaka.
wkurzyło mnie to do tego już stopnia, że całkowicie przezbrajam kokpit w ST bo jak pomyślę, o kolejnym mocowaniu do kiery lub półki to szlag mnie trafia. o tankbagu nawet nie myślę - jak dla mnie to proszenie się o dzwona. oczywiście jeśli ma się nawigację niegadającą i bez słuchawek. w offie to i tak nic nie daje bo jedzie się na roadbooka jak ktoś chce zrobić lub po prostu po tracku więc patrzeć trzeba i to często.
jeśli umieścisz tanią nawigację bezp. za szybą powyżej zegarów to nic nie będzie jej od deszczu nawet na postoju.
na dłuższą metę pada bym sobie odpuścił - jestem wierny 60tce garmina i mimo kilku jej wad uważam, że to sprzęt jak dla mnie idealny ale są inne tańsze alternatywy i ludzie są z nich również zadowoleni.
matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|