Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27.05.2012, 21:50   #14
pezet


Zarejestrowany: Aug 2011
Posty: 25
Motocykl: RD03
pezet jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 23 godz 39 min 15 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ATomek Zobacz post
My cieszyliśmy się nim jeszcze krócej.

Najpierw próbowaliśmy od strony pomostu. Pijane typy dosłownie obsiadły motocykle i choć nie stronię od miejscowych, to wymiękłem. Czekaliśmy, aż się troszku rozluźni, ale co i rusz dobijali nowi z taką samą u wszystkich zawartością plastykowych taszek. Była sobota
Objechałem jeziorko z różnych stron i jako takie miejsce było po przeciwnej stronie, od strony szlabanu. Wjechaliśmy, znaleźliśmy miejsce... a za nami van wyładowany miejscowymi łbami, którzy już na parkingu stali i obserwowali nas, nie wysiadając z auta. Stoją, nie wysiadają, długimi światłami nam przyświecają ...
Dalej wjechać się nie dało, bo teren podmokły...
Gdy dodatkowo zobaczyliśmy kilkanaście metrów od nas, w gęstych krzakach rozpalone ognisko i wytaczających się trunkowych, zatrąbiliśmy odwrót.
Rozsądek zwyciężył. Aż tak bardzo spać nam się nie chciało i jak powiada kolega Wolly- mamy światła w motorze Jak pisałem w swojej relacji, zamknęliśmy wtedy dzień spokojnie, nad Różanką.

Dawaj dalej!
W takim razie mieliśmy szczęście z tym deszczem, bo to on wypłoszył wszystkich miejscowych Z tego co piszesz wynika, że byliście tam dzień po nas, bo my w piątek.
pezet jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem