Cytat:
Napisał chemik
Teraz daj wspomnianemu koledze swoje BMW i niech na tej samej drodze zrobi taki sam test... Nie zdziwiłbym się, gdyby Afryką przejechał jednym ciagiem, a na BMW leżał co 10m...
|
No właśnie kolega też nie przejechał jednym ciągiem...
Po wczorajszej jeździe dochodze do wniosku że Afri wcale nie jest lepsza od GSa uzbrojonego w zawiechę Ohlins ADV. Oba sprzęty są tak samo ciężkie.
Właściwości terenowe Afri są cienkie, utwierdziłem się w tym przekonaniu i nie rozumiem skąd ta legenda się wysnuła że Afri jest taką rewelacją na bezdrożach.
Oba motocykle mają tragiczne właściwości terenowe, jednak moim zdaniem GS przy przeprawach w lesie wypada lepiej (ale to moja subiektywna opinia).
Jasne że wszystko to kwestia wprawy. Na Africe musiałbym się nauczyć jeździć, a GSa od razu dosiadłem po kupieniu i dawałem radę calkiem nieźle.
Stwierdzam że GS pokona każdy teren który przejedzie Afryka. Po prostu nie rozumiem tej legendy i wspaniałości tego motocykla mimo że Afryki jeżdzą dookoła świata. Słaby silnik zniechęca do szosowych przelotów i w ogóle to niezbyt wygodny motocykl dla człowieka 185cm wzrostu i wzwyż.