Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.04.2012, 15:16   #35
Faraon
 
Faraon's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 40
Motocykl: RD07a
Faraon jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 5 godz 45 min 2 s
Domyślnie

Kudłaty, nie wiem czy Ci to pomoże ale opiszę swój przypadek. Objawy miałem podobne.
Mam oryginalną pompę z patentem „obejściowym” odciążającym styki, na standardowym przekaźniku świateł. Niedawno, w Maroku, miałem awarię objawiającą się utratą mocy, szarpaniem, chwilowym powrotem mocy albo kompletnym wyłączeniem silnika. Po zatrzymaniu i pracy na wolnych obrotach przez kilka minut, moc wracała, ogień do piątego biegu…i po chwili to samo. Ewidentnie problem z zasilaniem paliwem. Przed wyjazdem dogłębne pieszczoty: nowe styki, kabelki, przekaźnik, filtry itd… Okazało się, że w w/w przekaźniku wygięła się nóżka jednego ze styków (przekaźnik ma podobną konstrukcję i zasadę działania jak styki w pompie – elektromagnes przyciągający ruchomy styk do stałego = zamknięcie obwodu. Nie wiem co wygięło tę nóżkę ale w sumie jest to dość delikatna konstrukcja), co powodowało że pompa pracowała w przerywany sposób. Zatrzymanie i praca na wolnych obrotach przy minimalnym spalaniu pozwalało pompie załadować gaźnik i dlatego po ruszeniu przez chwilę było OK. Wymieniłem przekaźnik na zapasowy (20 zeta) i po sprawie. U Ciebie objawy są podobne tzn. tak jakby pompa raz działała, raz nie. Przyczyny mogą być w samej pompie (montaż styków, lutowania, cewka?), przekaźnik „obejściowy” (jeśli masz taki patent), ten przekaźnik za reglerem, o którym wspomniałeś albo przetarte kable zasilające obwód pompy (względnie szwankujące w nim połączenia. Prześledź kable od pompy do skrzynki bezpieczników).
Powodzenia!

ps. napisz na koniec dla potomnych jak sobie poradziłeś
Faraon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem